Podglądania powstają jako najlepszy sposób wypełnienia wolnego czasu. Sprawdzę, czy pisanie o filmach może przynieść tyle samo radości, co oglądanie ich. W polityce, a więc w tym, co studiuję nie znajduję nic z filmowego charakteru. Oczywiście poza abstrakcyjnością i paskudnymi charakterami.

środa, 1 sierpnia 2012

Young Adult

    Pierwsze randkowania, wagary, popularność, dziewczęce intrygi, dramaty mniejsze i większe. Acha! Jesteśmy w liceum. Jedni chcą o nim jak najprędzej zapomnieć i nigdy więcej nie przywoływać w pamięci setek upokorzeń z zamierzchłych czasów. Dla odmiany są też tacy, dla których ten rozdział życia to świętość. Każde wspomnienie pielęgnują z uwielbieniem, jak gdyby wciąż wierząc, że to właśnie tam spełnili się w stu procentach. Wszystko zależy jak zwykle - od punktu siedzenia. A Mavis Gary, bohaterka Young Adult Jasona Reitmana, siedziała wtedy bardzo wysoko. W 2011 r. miał swoją światową premierę film, którego w polskich kinach nie gościliśmy. Wielka szkoda, bo jest rewelacyjny.

    Główna bohaterka filmu to Mavis Gary (Charlize Theron). Ma 37 lat. W swoim życiu osiągnęła niewiele, choć oczywiście nie w swoim mniemaniu. Przeprowadzkę do wielkiego miasta z prowincjonalnej miejscowości potraktowała jako niezbędną terapię. Pozostawiła za sobą rodzinę, dotychczasowe życie i wszystkie wspomnienia, marząc o wielkiej karierze w Minneapolis. No, może nie wszystkie. Mavis ukochała sobie czasy liceum, w których była najpopularniejszą dziewczyną w szkole. To tam poznała swoją pierwszą i najprawdziwszą miłość. A przynajmniej tak jej się zdawało do czasu, gdy pewnego dnia otworzyła skrzynkę pocztową. Czekało tam na nią zaskakujące zaproszenie. Ukochanemu Mavis właśnie urodził się słodki bobas i radosny Buddy (Patrick Wilson) prosił byłą dziewczynę na tradycyjne przyjęcie.

    Nieco oszołomiona Mavis pokrętnie odczytuje zamiary byłego narzeczonego. W przeciągu kilku minut, uznając, że zna ukochanego jak własną kieszeń, stwierdza, że jest głęboko nieszczęśliwy. Zaproszenie jest wołaniem o pomoc, a ona musi na nie odpowiedzieć. Dać mu jeszcze jedną szansę, oswobodzić go z rodzicielskich obowiązków, wyrwać z małej mieściny i zabrać do Minneapolis. Tego przecież oboje pragną - czasów świetności, jak za liceum. Pośpiesznie konstruując szalony plan odzyskania Buddy'ego, Mavis nie wiele myśląc pakuje swoje rzeczy i wyjeżdża do Minnesoty.

   Po przyjeździe swoje kroki niezwłocznie kieruje do baru. Dobrze wie, że  tam zawsze będą na nią czekać całe zastępy smukłych i wysokich przyjaciółek na półkach. Parę łyków mocno alkoholowych trunków w mgnieniu oka rozwiąże wszystkie jej problemy. Przyzwyczajona do picia w samotności bohaterka, niechętnie więc odpowiada na zagajenia mało atrakcyjnego natręta. Po paru chwilach jednak mu ulega i rozpoznaje w nim znajomego z dawnych lat. Od tego czasu będą nierozłączni, a przypadkowo spotkany Matt (Patton Oswallt) będzie towarzyszył Mavis w większości szalonych eskapad, których celem będzie odzyskanie byłego ukochanego.

    Fabuła filmu brzmi dosyć banalnie. Widzieliśmy gdzieś już to przecież. Niemalże co pół roku polskie stacje telewizyjne serwują nam Dziewczynę z Alabamy. Całkiem niezła komedia z uroczą Reese Whiterspoon nie ma jednak nic wspólnego z filmem Reitmana. Nie będzie ani słodko, ani prosto. Young Adult to gorzka historia kobiety, która się nie spełniła. Swoją bohaterkę reżyser przedstawia z dwóch różnych perspektyw. Jej własnej, w której widzimy Mavis zrezygnowaną, znerwicowaną i zagubioną w alkoholowym nałogu. Zgorzkniała kobieta wciąż jednak marzy o szczęściu, choć doskonale wie i święcie wierzy w to, że w czasach licealnych była u progu swojej świetności. A to już nie powróci. Inną wizję bohaterki przedstawiają mieszkańcy miejscowości, do której Mavis wraca. Rodzice, były narzeczony, zazdrosne koleżanki i pozostali zainteresowani widzą w niej królową życia. Jej postać utożsamiają z sukcesem i nie wierzą, aby miała jakiekolwiek problemy. Tak naprawdę o pannie Gary można by pisać jeszcze wiele, ponieważ jej portret genialnie namalowała Charlize Theron i w Young Adult daje znakomity popis swoich aktorskich umiejętności. Cała fabuła filmu jest nieprawdopodobnie wyrazista, prawdziwa i bogata w ponadczasowe przesłania. Film znakomity zarówno w wątki komediowe, jak i dramatyczne. Jeszcze na długo po obejrzeniu pozostaje w pamięci.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...