Podglądania powstają jako najlepszy sposób wypełnienia wolnego czasu. Sprawdzę, czy pisanie o filmach może przynieść tyle samo radości, co oglądanie ich. W polityce, a więc w tym, co studiuję nie znajduję nic z filmowego charakteru. Oczywiście poza abstrakcyjnością i paskudnymi charakterami.

sobota, 26 maja 2012

Pół na pół

 Reżyser Jonathan Levine proponuje historię z nieuleczalną chorobą w tle. O nie, nie - powiemy i czym prędzej zaczniemy szukać czegoś pogodniejszego i o wiele bardziej optymistycznego, bo temat jest skrajnie wyświechtany i niewdzięczny. Warto jednak chwilę zaczekać i poświęcić kilka minut na obejrzenie zwiastunu Pół na pół. Ryzykantów film zaskoczy na pewno. Bo jakie obrazy mogą być lepsze od tych, których inspiracją było życie?
 Adam (Joseph Gordon - Lewitt) jest młodym chłopakiem, dla którego wszystkie drzwi zdają się stać otworem. Pomieszkuje beztrosko w niebrzydkim apartamencie na przedmieściach, spędzając czas ze swoim najlepszym przyjacielem. Zapełniony czas dzieli konsekwentnie pomiędzy Kyle'a (Seth Rogen) i piękną dziewczynę, Rachel (Bryce Dallas Howard). Jego rodzinna historia nie skrywa żadnych nieprzyjemnych tajemnic, a bohater nie posiada drażniących nawyków, z którymi nie jest sobie w stanie poradzić przez cały film. Jest zdrowy, młody i w pełni sił. Ale czy na pewno? Niewdzięczne badania wykrywają u Adama raka kręgosłupa.
 

 Od tego czasu fabuła filmu zaczyna opierać się na założeniach koncepcji 5 etapów umierania. Adam kolejno zaczyna przechodzić przez nie wszystkie, do końca sobie tego nie uświadamiając. Postanawia, że swoje życie będzie prowadził tak, jak miał to dotychczas w zwyczaju. Niespodziewanie jednak rzuca go dziewczyna, w dobrej wierze zwalniają go z pracy, a mama chłopaka (Anjelica Huston) desperacko próbuje zamieszkać z nim na stałe. Szczęście w połowie uśmiecha się do niego, gdy dostaje receptę na leczniczą marihuanę. W kolejnej części wtedy, kiedy na jego drodze pojawia się początkująca psychoterapeutka. Na warcie pozostaje także niezastąpiony Kyle, który dzielnie pomaga Adamowi poradzić sobie z chorobą. W swoim przyborniku bohatera ma obleśne żarty i maszynkę do golenia. Zestaw gwarantuje sukces. 
 Pół na pół umiejętnie balansuje na krawędzi komedii i dramatu. Widz w żadnym momencie nie powinien odczuć przesady, kiedy fabuła przechyla się na jedną, bądź drugą stronę. Być może, że fakt ten powoduje oparcie scenariusza na prawdziwej historii, której doświadczył twórca filmu, Will Reiser. Pół na pół w doskonały sposób odświeża tematykę, która w takich filmach jak Szkoła uczuć zwyczajnie odrzuca. Wypada go bardziej porównywać ze wspaniałym Choć goni nas czas, Roba Reinera. Znakomita historia opowiedziana bez zbędnego patosu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...