Podglądania powstają jako najlepszy sposób wypełnienia wolnego czasu. Sprawdzę, czy pisanie o filmach może przynieść tyle samo radości, co oglądanie ich. W polityce, a więc w tym, co studiuję nie znajduję nic z filmowego charakteru. Oczywiście poza abstrakcyjnością i paskudnymi charakterami.

poniedziałek, 7 stycznia 2013

Samotny mężczyzna

Źródło: marimri.filmaster.pl
    Moja mama uwielbia Toma Forda! Zawsze kiedy pojawią się jego nowe perfumy pędzi do sklepu, aby się nimi nacieszyć. Przyznaję bez bicia, że ja też nie jestem obojętna na te zapachy. Są mocne, wyraziste i nie sposób jest nie wyrobić sobie o nich zdania. Dziarsko i bez pardonu obezwładniają zmysły silnych i mocno stąpających po ziemi kobiet, a zwolenniczki kwiatowych nut i delikatnych aromatów błyskawicznie przepędzają w tym czasie na drugą stronę sklepu. Słynny projektant stworzył jednak nie tak dawno coś, co urzekło wszystkie kobiety i mężczyzn w równym stopniu. W 2009 r. podjął się wraz z Davidem Scearcem napisania scenariusza do pierwszego w swojej karierze filmu- Samotnego mężczyzny. Swoje pomysły obaj panowie opierali na powieści Single man, którą w 1964 r. wydał w Ameryce Christopher Isherwood. Klasa, którą Ford prezentował dotychczas na wybiegach, płynnie przeniosła się na ekrany kin. Samotny mężczyzna to podwójna uczta dla oka!

    Podczas oglądania zwiastunu Samotnego mężczyzny można ulec błędnemu wrażeniu, że film opowiada o mężczyźnie, który będąc gejem, pozostaje w nieszczęśliwym związku z kobietą, by tym samym ukryć przed światem swoją prawdziwą tożsamość. Prawda wychodzi na jaw, ona dostaje histerii i wszystko kończy się tragicznie. Nic bardziej mylnego! Georga Falconera (Colin Firth) poznajemy w najgorszym momencie jego życia. Główny bohater bezpowrotnie utracił właśnie swoją największą miłość, Jima (Matthew Goode). Młody mężczyzna uległ śmiertelnemu wypadkowi samochodowemu. Dotychczasowo pełen spokoju i zdystansowania George, zaczyna planować swoje samobójstwo. Chce jak najprędzej dołączyć do swojego kochanka, gdyż nie wyobraża sobie bez niego życia. W symboliczny sposób kończy więc wszystkie znajomości, żegna się długo i boleśnie ze swoją najlepszą przyjaciółką Charley (Julianne Moore) i dopina wszystkie sprawy na ostatni guzik (dosłownie). W tym dniu życia, George chłodno analizuje wszystkie szczegóły swojej śmierci i ucieka do wciąż jeszcze świeżych wspomnień o Jimie. Ze snów na jawie wyrywa go jednak spotkanie Kennym Potterem (Nicholas Hoult) i kilka chwil przypadkowej rozmowy z młodym i piekielnie przystojnym mężczyzną, Carlosem (Jon Kortajarena). Ten pierwszy zafascynuje głównego bohatera, a myśli o Kennym staną się coraz bardziej nęcące. Skrzętnie zaplanowany jednak czas ucieka i George poważnie zawaha się, czy dla intrygującego studenta warto jest jeszcze pożyć o parę chwil dłużej.

Colin Firth i Nicholas Hoult (rag-pony.com)
    Samotny mężczyzna jest pod względem estetycznym dopasowany w każdym calu. Nie ma tutaj miejsca na przypadek, wszystko pozostaje idealnie wystylizowane i wysmakowane, a główni bohaterowie wyglądają po prostu jak milion dolarów. Niczego innego w tej materii nie można było się spodziewać. W końcu czuć tutaj rękę samego mistrza Forda, który do pracy nad stroną wizualną Samotnego mężczyzny zaprosił ekspertów, którzy na co dzień pracują przy kultowym już serialu Mad Men.Debiut Forda jest propozycją szalenie ciekawą, interesującą i oryginalną. Jest przygotowany do bólu perfekcyjnie. Film jest niezwykle intensywny, a emocje, które towarzyszą bohaterom daje się odczuć na własnej skórze. To właśnie tę rolę Colina Firtha okrzyknięto jako jego życiową i faktycznie nie można aktorowi odmówić tego tytułu po obejrzeniu Samotnego mężczyzny. Oprócz cechy, jaką sugeruje tytuł filmu, George jest przedstawiony także jako niezwykle wierny, rozsądny, otwarty i nieco pedantyczny mężczyzna. Partneruje mu znakomita Julianne Moore, która stworzyła postać zdesperowaną, opuszczoną i znużoną bezsensem swojego życia. Wielkim zaskoczeniem był dla mnie Nicholas Hoult, którego od skojarzenia do skojarzenia odszukałam w uroczym, zapyziałym Markusie z Był sobie chłopiec. Samotny mężczyzna to pozycja obowiązkowa!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...