![]() |
mat.pras. |
Podglądania powstają jako najlepszy sposób wypełnienia wolnego czasu. Sprawdzę, czy pisanie o filmach może przynieść tyle samo radości, co oglądanie ich. W polityce, a więc w tym, co studiuję nie znajduję nic z filmowego charakteru. Oczywiście poza abstrakcyjnością i paskudnymi charakterami.
poniedziałek, 29 kwietnia 2013
Jedna scena w Iluzjonie
środa, 24 kwietnia 2013
10 maja ruszy jubileuszowa edycja Planete + Doc Film Festival
Już 10 maja w warszawskich kinach Iluzjon i Kinoteka wystartuje impreza Planete + Doc Film Festival. Prawie równolegle, bo 12 maja wydarzenie rozpocznie się również we Wrocławiu, w Dolnośląskim Centrum Filmowym. Poza tymi ośrodkami, w ramach "Weekendu z Festiwalem Planete + Doc" (17-19 maja) impreza zawita także do kilkudziesięciu kin studyjnych w 20 miastach innych polskich miastach. Pełną listę ośrodków, w których odbędą się pokazy można pobrać z oficjalnej strony festiwalu, szukając informacji w zakładce Inne miasta.
Już po raz 10. będziemy mogli oglądać najnowsze i najciekawsze filmy dokumentalne, które przykuły uwagę organizatorów. Festiwal potrwa w obu miastach do 19 maja. Widzowie będą mogli przebierać wśród 140 (w Warszawie) lub 50 (we Wrocławiu) propozycji dokumentalnych. Jest się czemu przyjrzeć!
Premiery festiwalu
![]() |
Kadr z filmu "Sztuka znikania" w reżyserii Bartka Konopki, fot. Otter Films |
Abu Haraz w reżyserii Macieja Drygasa, "w którym portretuje losy mieszkańców małej miejscowości w Sudanie Północnym, przesiedlonych przymusowo wskutek budowy tamy na Nilu."
Aleksander w reżyserii Anki i Wilhema Sasnali, który jest "ciepłym portretem mieszkańca pewnej wsi, w reżyserii twórców wielokrotnie nagradzanego „Z daleka widok jest piękny".
Czarna skrzynka w reżyserii Krzysztofa Kowalskiego, w której opowiedziana zostanie historia życia słynnego polskiego fotografa Tomasza Tomaszewskiego.
Mundial. Gra o wszystko w reżyserii Michała Bielawskiego, w którym prześledzimy historię ostatniego polskiego sukcesu na Mundialu, w 1982 roku.
Joanna w reżyserii Anety Kopacz, "film o Joannie Sałydze, zmarłej w 2012 roku na raka autorce popularnego bloga Chustka".
Kisieland w reżyserii Karola Radziszewskiego, którym stanie się zapisem spotkania twórcy filmu z Ryszardem Kisielem, twórcy „Filo” – pierwszego gejowskiego zine’u w Europe Środkowej.
Ponadto w programie pojawi się także kilkanaście innych polskich propozycji filmowych, w tym nagradzany podczas tegorocznego festiwalu w Sundance Gwizdek w reżyserii Grzegorza Zaricznego.
Dokumenty zagraniczne
![]() |
Członkinie Pussy Riot/ AFP |
Goście
![]() |
Peter Mettler/ straight.com |
Oprócz Petera Mettlera na Planete + Doc zostali także zaproszeni Siergiej Łoźnica (Szczęście ty moje i We mgle) i Jean-François Clervoy – francuski astronauta, który brał dwukrotnie udział w misji promu kosmicznego Atlantis.
Wydarzenia towarszyszące
Podczas trwania festiwalu będzie można uczestniczyć w wielu ciekawych i inspirujących warszatach, masterclassach, debatach i wykładach.
14 maja, warszawska Kinoteka - masterclass Siergieja Łoźnicy i Petera Mettlera. Lista chętnych do uczestniczenia w tym wydarzeniu jest już zamknięta.
Warsztaty dla młodych krytyków filmu dokumentalnego, które poprowadzi Tue Steen Muller, duński krytyk filmowy.
16 maja (wrocławskie DCF) oraz 19 maja (warszawska Kinoteka) - warsztaty filmowe Canon EOS Tomasza Wolskiego i Jacka Szymczaka. Zgłoszenia należy nadsyłać do 30 kwietnia na adres
masterclass@planetedocff.pl.
18 i 19 maja, warszawskie Kino Iluzjon - wykład o historii polskiego kina dokumentalnego, który poprowadzą Maria i Marek Hendrykowscy.
Ekofilmy, czyli top propozycja festiwalu według bloga Podglądania
![]() |
Kadr z filmu Łowcy owoców/ mat.pras. |
Scena muzyczna
Podczas tegorocznej edycji festiwalu wystąpi zespół Efterklang (17 maja, Cafe Kulturalna w Warszawie; 18 maja, Niskie Łąki we Wrocławiu), eksperymentator jazzowy Fred Frith (13 maja, Teatr Studio w Warszawie), Mokhtar Gania z towarzyszeniem polskiego zespołu w składzie Paweł Szpura i Wacław Zimpel (12 maja, klub Pardon, To Tu w Warszawie), haitańska raperka Val Jeanty
(17 maja, Cafe Kulturalna w Warszawie; 18 maja, Niskie Łąki we Wrocławiu) oraz trip hopowy zespół Sofa Surfers (9 maja, warszawskie Kino Iluzjon).
Festiwal dokumentu na Iplex.pl
![]() |
iplex.pl |
Konkurs na recenzję
Podobnie jak w poprzednich edycjach festiwalu, wszyscy młodzi adepci dziennikarstwa filmowego - amatorzy i profesjonaliści- będą mogli wziąć udział w konkursie na najlepszą recenzję któregoś z pokazywanych w ramach imprezy filmów. Więcej informacji na stronie Planete + Doc, w zakładce Konkursy/Konkurs na recenzję.
Ufff! Mnóstwo atrakcji. A to i tak nie wszystko! Aby przyjrzeć się dokładnemu programowi 10. edycji festiwalu Planete + Doc, należy wejść na oficjalną stronę internetową imprezy - http://planetedocff.pl/- i tam spokojnie zastanowić się nad tym w jakich wydarzeniach chcemy uczestniczyć.
wtorek, 23 kwietnia 2013
Ile waży koń trojański?
![]() |
Źródło: www.fdb.pl |
O tamtych czasach we wspaniały sposób mogą przypominać nam filmy. W jednym z wywiadów nawet dziennikarz Marcin Meller przyznał, że organizuje z przyjaciółmi wieczorki filmowe, podczas których oglądają PRL-owskie perełki. Gdy jednak przebrniemy przez całą złotą kolekcję polskich filmów tamtego czasu, nie zaszkodzi też przyjrzeć się i nieco bardziej współczesnej propozycji. Nigdy nie miałam specjalnej ochoty na oglądanie filmu Ile waży koń trojański? w reżyserii Juliusza Machulskiego. Przymuszona jak gdyby świątecznymi okolicznościami, usiadłam jednego wieczoru przed telewizorem i dałam mu szansę. Nigdy, przenigdy nie spodziewałabym się tego, że Machulski wyreżyseruje obraz tak sentymentalny, wariacki i rozczulający, że stanie się on jednym z moich ulubionych po wsze czasy!
Zosia (Ilona Ostrowska), Kuba (Maciej Marczewski) i ich córka Florka (Sylwia Dziorek) czekają właśnie na nadejście milenium. Nerwowa atmosfera związana z setkami przepowiedni o wkraczaniu w nowy wiek udziela się także i rodzinie Radeckich. Zosia nie wierzy jednak w bujdy i nie ma specjalnej ochoty na świętowanie. Los i magia Sylwestrowej nocy sprawiają jednak bohaterce nie lada psikusa. Zosia przenosi się w czasie i trafia w okres PRL-u, gdzie największym wyzwaniem stanie się dla niej odnalezienie obecnej rodziny.
![]() |
R. Więckiewicz jako Darek, były mąż Zosi (www.filmweb.pl) |
Ile waży koń trojański?
Polska, 2008, 118'
reż. i scen. Juliusz Machulski, zdj. Witold Adamek, muz. Jacek Królik, prod. Studio Filmowe Zebra, dystr. Monolith Films, wyst. Ilona Ostrowska, Robert Więckiewicz, Maciej Marczewski, Danuta Szaflarska, Maja Ostaszewska.
Najlepsza drugoplanowa rola męska Robert Więckiewicz / Orły 2009
Najlepsza drugoplanowa rola kobieca Danuta Szaflarska / Orły 2009
wtorek, 16 kwietnia 2013
Kwartet
![]() |
Źródło: www.kinomuza.pl |
Hoffman przenosi widza do fikcyjnego domu spokojnej starości, który nieco różni się od pozostałych seniorskich pensjonatów. Ośrodek kieruje bowiem swoją ofertę do emerytowanych muzyków. Beecham House to istny wrzątek. Jest rozśpiewany do granic możliwości, a mieszkający w pensjonacie seniorzy radośnie muzykując robią przy tym naprawdę niezły rejwach. Ekscytacja wspólnymi próbami staje się tym większa, gdyż nadchodzi właśnie wyczekiwana co do dnia gala, na której emeryci mają zaprezentować się w pełnej krasie i przy okazji zebrać parę groszy na podupadający ośrodek. Największe nadzieje pokłada się w pewnym kwartecie, którego ponowny występ stałby się istną sensacją sezonu. Sęk jednak w tym, że pewna niedawno przybyła do pensjonatu diwa nie chce zgodzić się na występ...
![]() |
D. Hoffman wraz z M. Smith i T. Courtenay'em (www.filmweb.pl) |
sobota, 13 kwietnia 2013
Imagine
![]() |
Źródło: www.cinema3d.pl |
Ian (Edward Hogg) jest niewidomy, lecz pomimo tego nie traktuje swojej wady jako ostatecznego nieszczęścia. Chce czerpać z życia garściami i żyć jak inni. Nie posługuje się laską. Przez lata opanował taki tryb życia, który pozwolił mu pozostać anonimowym wśród wiecznie omiatającego wszystko wzorkiem tłumu. Jako kontrowersyjny nauczyciel wyrusza do Lizbony, gdzie zaoferowano mu pracę w ośrodku dla niewidomych. Ian ma uczyć przebywające tam dzieci poruszania się w świecie, w którym wszystko widziane jest jedynie oczami wyobraźni. Buńczuczny Anglik nie do końca zyskuje zaufanie swoich podopiecznych, które czując jak świetnie porusza się bez laski, nie wierzą mu w jego kalectwo. Niedługo po przyjeździe poznaje także Evę ( Alexandra Maria Lara), która dotychczasowo chowała się w ośrodku przed światem. Gdy między dwojgiem na dobre zaczyna powoli rozkwitać niewinne uczucie, Ian stanie przed pewnymi wyzwaniami, które mogą go kosztować utratę cennej posady.
![]() |
Ian (E. Hogg) podczas lekcji ze swoimi podopiecznymi (www.tiff.net) |
piątek, 12 kwietnia 2013
Układ zamknięty
![]() |
Źródło: www.cinema3d.pl |
Troje młodych mężczyzn decyduje się na założenie przedsiębiorstwa. Mają nadzieję na to, że będzie ono doskonale prosperować, a co do jego świetlanej przyszłości nie mają tak naprawdę żadnych wątpliwości. Wszystko zostało bowiem przekalkulowane i teraz nie pozostaje nic innego, jak czerpać z pracy zadowalające zyski. W Polsce niestety mamy znakomitą ilość przykładów karier, które dla pewnych ludzi stają się w końcu niewygodne. Tak też stało się w przypadku firmy Navar i jej trzech właścicieli. Ich bystre pomysły i żyłka do biznesu nie spodobały się prokuratorowi Kostrzewie (Janusz Gajos). Miał on na dodatek dosyć niewygodną, choć niebezpośrednią relację z jednym z biznesmenów, Piotrem Majem (Robert Olech). Niewiele myśląc postanowił zniszczyć przedsiębiorców, a Navar przekazać w ręce gminy. Wspólnie z ówczesnym ministrem (Krzysztof Gordon), prokuratorem Kamilem Słodowskim (Wojciech Żołądkowicz) i pracownikiem Urzędu Skarbowego Mirosławem Kamińskim (Kazimierz Kaczor), uknuli fałszywy spisek, przez którego założyciele Navaru trafili do więzienia.
To jest film, który powinni obejrzeć wszyscy, którzy kiedykolwiek mogą decydować o cudzym życiu. W moim przekonaniu powinni obejrzeć go ci, którzy bardzo łatwo ferują wyroki. Niekoniecznie w sądzie, ale także na łamach prasy, w codziennych relacjach z innymi ludźmi - powiedział Bronisław Komorowski podczas uroczystej premiery filmu.
![]() |
W. Żołądkowicz jako prokurator Słodowski (www.kultura.gazeta.pl) |
niedziela, 7 kwietnia 2013
Rushmore
![]() |
Źródło: www.tumblr.com |
Max Fisher (Jason Schwartzman) jest królem Rushmore. Co ja mówię właściwie... Królem nie tylko szkoły, ale i życia w ogóle. Gdyby za jego czasów Internet byłoby powszechny, najprawdopodobniej spamiętałby go całego i ruszył udowadniać światu swoje nadludzkie możliwości. W Rushmore prowadzi setki kół zainteresowań, każdemu dodatkowo przewodnicząc. To wręcz oczywiste. Jest irytujący, skupiony wyłącznie na swojej osobie i ciągłemu samodoskonaleniu, gburowaty, nudny i głupkowaty. W dodatku jest okrutnym kłamczuchem, wstydząc się, że jego ojciec jest jedynie fryzjerem. Nie ma przyjaciół. Ma zainteresowania. W żadnej dziedzinie jednak nie jest pionierem. Początkowo przeświadczony o tym, że pozjadał już wszystkie rozumy, wraz z przybyciem do szkoły nowej nauczycielki, pani Cross (Olivia Williams) odkrywa, że istnieje (jakimś cudem) jeszcze nie opanowana przez niego sfera. Miłość! Zakochuje się w nauczycielce po uszy i zaczyna o nią zaciekle walczyć. Z kim by jednak nie stoczył bitwy, Max nie chce pogodzić się z faktem, że Rosmary nie jest dla niego.
![]() |
J. Schwartzman jako Max Fisher (www.3quarksdaily.com) |
piątek, 5 kwietnia 2013
Wspaniała
![]() |
Źródło: www.film.wp.pl |
Filmy w stylistyce dawnych lat od razu trafiają w gusta widzów, zwłaszcza, gdy są one kolorowe, szalone, pełne przebojowych bohaterów i ich niesamowitych historii. Rzadziej zdarza nam się mieć chęć na filmy przedstawiające ten sam okres lat 50., acz z innej, poważniejszej i prawdziwszej perspektywy. Wolimy obejrzeć coś, co będzie cieszyło nasze oko, będzie lekkie, przyjemne i proste, choć oczywiście nie jest to żadną zasadą. "Wspaniałą" w reżyserii Régisa Roinsarda jednak trzeba zobaczyć, niezależnie od tego, czy jest się fanem fabularnych i lekuśkich błahostek, czy filmów o bardziej stanowczym i realistycznym rysie. Film po prostu cieszy oko i wspaniale jest rozpłynąć się w świecie, który przedstawia!
Zawsze fascynowały mnie filmy o rywalizacji w sporcie. - mówił dla Gazety Wyborczej reżyser "Wspaniałej", Régis Roinsard- Może dlatego, że dorastałem w latach 80.? Wtedy kręcono dziesiątki takich obrazów i jako nastolatek podziwiałem na ekranie atletów, tenisistów, piłkarzy. (...) Szukałem dyscypliny, która byłaby osiągalna dla bohaterki, a jednocześnie wymagałaby sprawności fizycznej. I kiedyś przeczytałem o konkursie szybkiego pisania, bardzo popularnym w latach 50.
Rose Pamphyle (Déborah François) jest młodziutką dziewczyną z prowincji, która marzy o wielkiej karierze i wyrwaniu się ze środowiska, w którym dorastała. Pragnie wspaniałej pracy, niezależności i spełnienia marzeń o wielkiej i prawdziwej miłości. Pewnego dnia zwraca uwagę na ogłoszenie pewnego ubezpieczeniowca, w którym zapraszał on do swojego biura na rozmowę w sprawie pracy na stanowisku sekretarki. Kąpana w gorącej wodzie Rose, desperacko ubiega się o tę posadę. Zadziwiony możliwościami dziewczyny Louis (Romain Duris) przyjmuje ją do pracy. Niezwykle szybkie obsługiwanie przez Rose maszyny do pisania, rozbudza wyobraźnię mężczyzny i niedługo później zamarzy on, aby sekretarka wystartowała w konkursie szybkiego pisania. Rose przyjmuje jego propozycję i odtąd zamieszka z Louisem na stałe. Problem w tym, że ten w tym samym czasie rozgościł się już w jej sercu na dobre...
![]() |
Rose podczas pierwszego konkursu (www.frenchfilmfestival.org.uk) |
"Wspaniała" faktycznie jest komedią w starym, dobrym stylu, jak zdążyły już zatrąbić wszystkie plakaty i zwiastuny. Wszystko jest tutaj niezwykle sentymentalne i wyraźnie widać utęsknienie reżysera za czasami, które już nigdy nie powrócą. Fabuła to wyraz czystej wolności i szaleństwa, jakie dominowały widocznie w tamtej epoce.
Świat jest dzisiaj znacznie trudniejszy. Internet i telewizja na bieżąco zalewają nas informacjami, zwykle złymi. Doniesieniami o tragediach, kryzysach, załamaniach. To nas paraliżuje i zamyka, nie umiemy sobie poradzić z tymi wiadomościami. Jest ich za dużo. W latach 50. ludzie byli skrajnie otwarci. Pełni radości budowali nowy świat, żyli snem. Ale kryje się w tym również ironia. Bo to właśnie ich wynalazki i stosunek do życia sprawiły, że dzisiaj jest nam tak ciężko. To wtedy rzeczywistość zaczęła nabierać zawrotnego tempa, powstawała kultura rywalizacji. I nikt nie myślał o konsekwencjach - mówił dla Gazety Wyborczej reżyser filmu.
Film Régisa Roinsarda ogląda się z niewypowiedzianą przyjemnością i zainteresowaniem, gdyż prostota nie zakrawa tutaj o infantylizm. Fabuła "Wspaniałej", choć nieszczególnie odkrywcza w przypadku relacji między bohaterami, jest urocza i wciągająca. Podczas oglądania filmu zaczynamy w krótkiej chwili sympatyzować z bohaterami, a podczas konkursów, w których bierze udział Rose, nasze emocje autentycznie sięgają zenitu. "Wspaniała" to zatem idealny pomysł na spędzenie sympatycznego wieczoru ze znajomymi w domu, ale i nie tylko! Film jest bowiem dobry na każdą okazję, gdyż w potrzebie rozchmurzy, a w innym przypadku jedynie poszerzy nasz uśmiech na twarzy w pogodny dzień. Wprost wspaniały do oglądania!
Wywiad z reżyserem na: http://wyborcza.pl/1,81388,13612423,_Wspaniala__R%C3%A9gisa_Roinsarda___lukier_i_melancholia.html#ixzz2PbHXyx1J
Subskrybuj:
Posty (Atom)